31.7.13

Dzien 10

Witamy Dzis dzien 10 

K - Monia nie chce mie sie wierzyc, ze juz dziesiateczka poza tym juz dzis z rana przeze mnie wykonana!!!

M - Kacha no to pieknie ja musze niestety poczekac do wieczorku...

M - A co zrobilas? 

K- Killera!!! 

M - To ja tez musze! Dla zainteresowanych link ponizej 





Z - To jak Kacha zrobila to ja tez zrobie! Tylko Killer by pewnie mnie dobil!

K - To zrob total fitness... dasz rade :) 




Z - Juz jestem po! Fotka ponizej :) 

K and Z - Monia teraz ty dajesz rade - czekamy!


M - Laseczki - musze wam powiedziec, ze wrocilam wczoraj o 23, przebralam sie i zrobilam total fitness!!!

K - No pieknie - to sie nazywa desperacja! 


30.7.13

Dzien 9

Witamy wszystkich serdecznie dzien 9 zaczety, pasza zjedzona i czas na snaka okolo 10...
Jednak regularne jedzenie i cwiczenia przynosza efekty...

M - Kacha dzis rano stwierdzilam, ze przymierze spodnice do pracy, ktora byla na mnie opieta...Balam sie strasznie, ze sie nie wcisne a tu jest luz!!! Hurraaa! ale sie ciesze.

M - Kacha wczoraj udalo mi sie prawie do konca zrobic boczki! Rece sa zdecydowanie mocniejsze no i chyba tylek lzejszy!

K - Ja za to zrobilam to cwiczenie z ugietymi kolanami na wyprostowanej rece, zdecydowanie latwiej i nadal czuje sie, ze boczki pracuja...ale czekaj za tydzien zrobie cale :)

M - Pewnie ze zrobisz!

Z - A ja wczoraj zrobilam tylko 30 min ciwczen i ledwo z lozka wstalam!

K - Mleko pij...i sie porozciagaj

M - No i cwicz dalej to jednak pomaga...

M - Kochani dzisiaj cwiczymy Skalpel - Zosia zdecydowanie latwiejsze cwiczenie... dasz rade zobaczysz : )

M - Czy ktos mi moze powiedziec ile jest cwiczen w Skalpelu? nigdy nie pamietam...

Link do Skalpela: kliknij tutaj


K - Monia jest dziewiateczka ale musze powiedziec, ze czuje niedosyt!

M - Kacha ty to chyba robisz cwiczenia dwa razy dziennie skoro ci tak juz lekko idzie!!!

M - Kacha jest i moja dziewiateczka, nie bylo tak zle! Boczki zrobine noga juz tak nie rwie z boku jak wczesniej robimy sie very fit!!!

K - Ale zobacz jest i Zosia!!! Kochana jest za to, ze sie nie poddaje!

M - Dokaladnie! super tak trzymac po tygodniu Zosiu bedziesz mowic - Skalpel to wogole jakis smiech na sali!


Z - Dziewuchy jest VICTORY!!!

29.7.13

Dzien 8

Witajcie robaczki nasze kochane! Mam nadzieje, ze mialyscie udany weekend...My owszem...

No ale jest poniedzialek i zaczynamy dzis od turbo spalania!



M - Kacha wiesz, ze Zosia dotrzymala slowa! Skubana juz jest po cwiczeniach!

K- Hurraaaa wiedzialam, ze mozna na nia liczyc! 

M - Zobacz jest foteczka z jedyneczka :) 

K - Monia, a kto to obok?

M - To jej syn Piotrek! Cwiczyl z Zosia i jej kibicowal!!!Mysle, gatulecje dla obojga sie naleza.

K - Super Zosia i Piotrek gratulacje wielkie! Pamietaj poczatki sa najgorsze ale pozniej jest duzo latwiej :) poprostu cwicz i sie nie poddawaj, a my podeslemy ci latwiejszy program jak nasz jest dla ciebie za trudny...

M - Dokladnie :) teraz nasza kolej ja bede po pracy wiec poczekajcie :) 

K - Monia Jestem z 8 - zdecydowanie lepiej sie cwiczy!!!

M - Dokladni, zadyszka zniknela miesnie tak nie bola...Zosia musisz przetrwac weekend! zobaczysz, ze bedzie lepiej! 

K - a jakie beda brazylijskie posladki! 

M - ta mysl trzyma mnie przy duchu!hahaha




27.7.13

Dzien 6


Dzisiaj troche pozniej niz zwykle ale z dobrymi wiesciami! 
Od poniedzialku zaczyna z nami Zosia!!! Juz sie przygotowuje ostro do diety i cwiczen! 
Trzymamy za ciebie Zosiu kciuki - DASZ RADE!!!


M - Kacha dzisiaj powiedzialam mojemu koteckowi, ze robimy Killera zobacz na ta mordke!!!




K - Monia to wyglada tak jak by chcial sie do ciebie dolaczyc!

M - Albo raczej - splywaj to moje miejsce!

K - Hahaha ty wariacie...



K - Monia fotka z szosteczka jest i jest bosko! Ten killer jest zupelnie inny do tych pozostalych cwiczen w polowie myslalam, ze odlece! - Patrz tak sie go balam a tu dalam rade...napewno bedzie naszym ulubionym sobotnim cwiczeniem co ty na to?

M - Mi tez sie podobalo! Dzis wygladam jak panda tak mi splynal makijaz po tych cwiczeniach...ona mowi (Ewa) jeszcze chwileczke, a ja zamykam oczy i czekam i tu nagle koniec! Szok!

K - Nooo ja tez tak mialam - polowa dywanu wyzarta, a tu juz koniec - bardzo sie zdziwilam...

M - Wiesz co czuje, ze juz daje rade robic wiecej tych cwiczen i dokladniej...

K - Dokladnie! Ja czuje, ze zaczynam sie powoli wciskac w moje ulubione ubrania!

M - Ciekawe jak bedziemy wygladac za miesiac! Juz nie moge sie doczekac.

K - Nooo - Nie zapomnij zjesc twarozku na noc bo powoli uwalnia bialko i odbudowuje miesnie przez noc no i mowie ci dobra noc!xxx

M - A dziekuje za przypomnienie i tez mowie dobranoc ale nie zapominaj jutro relaks 
Bo zasluzylysmy - trawka w parku jak bedzie pogoda, a jak nie bedzie to sofa... Do jutra papa


26.7.13

Dzien 5

Hallo kochane robaczki!!! 
To juz 5 dzien naszego szalenstwa i do naszej grupy dolacza Kasia z USA!!! 
Strasznie sie cieszymy bo w grupie razniej!
Ale jest jeden warunek!
Wysylasz nam fotke po kazdym zakonczonym cwiczeniu dzielisz sie z nami swoimi doswiadczeniem no i my bedziemy ciebie wspierac do samego konca bo zaczynasz troche pozniej! 
a  i fotka ma byc z jedyneczka dzisiaj jak pierwszy dzien!
Pamietaj tez, ze masz sie odzywiac zdrowo i jesc male posilki 5 razy dziennie co 3 godziny. wszystko jest w pasku u gory na naszej stronce! 
Zapraszamy - DAJESZ RADE! 

-/-

Laseczki -  nasz dzisiejszy trening to Skalpel!



A wy na ktorym bedziecie schodku? 


K - Monia ja wybieram ten gorny! fotka z dzisiaj ponizej, a wogole zobacz kto mi dzisiaj kibicowal!

M - Ooo Fifi moja kochana mordeczka! Ucaluj go ode mnie koniecznie xxx 
Ja tez wybieram ostatni schodek!!! 

M - Kacha wiesz co, mnie dzisiaj podczas tego cwiczenia co robisz kolka, to tak mnie uda pieka z boku, ze nie moglam ich skonczyc! Ale musze ci powiedziec, ze cala reszte zrobilam bez krzyku! 

K - Monia no wlasnie ciebie nie slyszalam dzisiaj i sie zastanawialam czy sobie odpuscilas!

M - Ja? nie ma mocnych -  nie odpuszczam!

K - A mnie dla odmiany, przy tym cwiczeniu palily uda ale po srodku... 

M - Ale to dowod na to, ze kazdy jest inny... wierzysz, ze to nasz 5 dzien!!! Hurraaa...






25.7.13

Dzien 4

M / K - Dzien dobry wszystkim bardzo dzisiaj! 
Forma sie poprawia i figura tez wiec zabieramy sie dzis za

TURBO SPALANIE




 DO DZIELA - DAJESZ RADE!!!



K - Monia wiesz co dzisiaj podczas turbo spalania rece odmowily mi posluszenstwa, okropny skurcz miesnia trojglowego ramienia mnie totalne zaskoczyl przed dwoma powtorzeniami do konca ostatniej rundy!!! Rozciagnelam dwie minuty i ukonczylam z opoznieniem - chyba potrzebuje odpoczynku.

M - To i tak gratulacje za wytrzymalosci i zakonczenie cwiczen. Ja wiedzialam, ze ty twarda sztuka jestes ale pamietaj my nie jestesmy maszynkami, wiec tego typu rzeczy sie potrafia przytrafiaja...w takim wypadku proponuje zrobic dzien wolny, ty mozesz  jutro, a ja sobie zrobie wolne w niedziele...zeby bylo po rowno.

K - Monia ale czuje przyplyw pozytywnej energii - niesamowita sprawa!!

M - Ja tez! juz nie moge sie doczekac jutrzejszych cwiczen , a tu trzeba isc spac! 

M - Kacha wiesz co musze ci sie przyznac, ze ja nie dalam rady tego ostaniego cwiczenia zrobic - tego co w skarpetkach jezdzisz po podlodze.

K - Tak, a dlaczego?

M - Bo byly tak mokre, ze  moglabym spokojnie okna nimi umyc! 

K - Jutro sprawdze jakie te twoje okna sa czyste!

Laseczki nasza rada - Jeden dzien wolny w tygodniu dla regeneracji obowiazkowo! 
A tym czasem czuwaj!

24.7.13

Dzien 3


M - Kacha jak ty tam dzisiaj wstalas po wczorajszych cwiczeniach? Mnie bola uda po boku ale da sie chodzic cale szczescie...

K - Wykonczylo mnie wczoraj to cwiczenie na brzuch co trzeba bylo glowe do klatki piersiowej przylozyc i tymi rekami w powietrzu machac! 

M - Przytrzymam ci ta glowe nastepnym razem albo poduszeczke podloze hahaha tylko mi sie nie poddawaj teraz!

K - Ogolenie ten skalpel jest super! Nie poddaje sie!

M - Wiesz co odkad robie te cwiczenia, to rano budze sie taka glodna, ze biegiem lece do kuchni najesc sie 
paszy!!! ty tez tak masz?!

K - Jak czujesz sie glodna to wypij szklanke wody z rana - pomaga :) 

K - A widzialas, ze na naszej stronie wczoraj bylo 246 osob! to mnie bardzo motywuje ale jeszcze przydalyby sie jakies komentarze :) 
Hallo jest tam ktos!!!


K - Monia zobacz moje sniadanko - salatka z pomidorkow, cebulki i naturalny jogurt - mniam...

M - No faktycznie mniam - ja tradycyjnie pasza - czyli owsianka z rodzynkami i orzechami Dorset Cereals to moje ulubione! Potrzebuje duzo energii z rana!

M - Kacha u mnie dzien trzeci zaliczony! ale dzis to chyba zalalam sasiadow bo tak ze mnie pot kapal! 
Mega crazy jest ten total fitness! Czy wy tez tak mialyscie kobitki?


M - Jest i Kacha z trojeczka! woohoo! Well done!

K - Wykonczona i malujemy sasidom z dolu sufit bo na bank zalalo moim potem, a mialo byc lzej! 

K - Ciekawe kto te ciwczenia ukladal i pozniej wybieral!

M - Pewnie jakis szaleniec!

K - Slyszysz jak mi posladki sie trzesa?

M - Nie, bo chyba moje zagluszaja! 

K- Jutro Turbo - przy tych cwiczeniach to odpoczynek.

M - Jeszcze 7 dni i bedzie efekty widac! Juz nie moge sie doczekac. 

-/-

K -  A sluchaj tak z innej beczki zmienila ci sie skora na udach bo mi tak?

M - Nooo jest jakas taka miekka?! 

K- To tluszcz ucieka bo jest spalany! 

M - hahaha dobranoc ty moj szalencu!



23.7.13

Dzien 2


K - Jakos podolalysmy te turbo spalanie wczoraj, ciekawa jestem jaki bedzie ten Skalpel! 

M - Jak widac ostry!

K - Czekaj przejze filmik zeby sie metalnie przygotowac.

K - Eeee nuda... Damy rade...

M - No to do roboty! 

M - Kacha – zobacz reakcje mojego kota jak jej powiedzialam, ze bede cwiczyc w tym miejscu skalpla!

K – Ty zwasze masz taka mine! Haha






M - Kacha – Ja juz zrobilam zestaw, nie bylo tak zle mam nadzieje, ze jutro dojde do pracy!

K – Monia ja ciebie popchne o ile sama sie rusze!

M – Ale mnie miesnie pala no chyba, ze ktos tu ogrzewanie wlaczyl...

K – Wody ci przyniesc?

M – Nie dzieki wypilam juz dzis chyba ze 3 litry!


M - Kacha teraz czekam na ciebie! Dajesz rade!

M - Chcialam wszystkich poinformowac, ze KACHA DALA RADE!!!

K - Cwiczenia na uda i dupsko mnie wykonczyly tak, ze nie moge dupskiem ruszyc, a kolana mam jak z waty!

M - No to poczekaj godzinke pozniej - zapomnisz jak sie nazywasz! Ja tak mialam!

M - Porozciagaj sie pozadnie no i obowiazkowo napij sie mleka!

M - Mnie za to bola uda! ale dupa nie daje znaku zycia moze zapomniala sie przypomniec?

K - zaraz posle fotke - ale musze fona naladowac...

M - Kacha widze, ze przestalas umiec liczyc po tym treningu – bo prosilam o fotke z   dwoma paluszkami. To nasz drugi dzien i co dostaje? Kciuka! 

K - Monia bo ja taka szczesliwa jestem - udalo mi sie dotrwac do konca!

M - No widze ale dupa sie nie ruszyla z ziemi...mam przyjsc i podniesc? 

K - Noooo

M - Bede za 2 minuty!

22.7.13

Dzien 1 - Jest bosko czyli Zdjete z krzyza!

















































































Dzien 1




M - No i pasza dla konia zapodana z rana... 

K - Ja juz glodna!

M - No to jedz co 3 godziny i pij duzo wody - damy rade...

K - No pije juz godzine!

M - Ale rob sobie przerwy w tym piciu...

M - U mnie najgodrzej bedzie ze slodyczami...

K - No u mnie nie, ja raczej pizza i hamburgery i wogole jedzenie!!!

M - Wiesz co tak sie przejadlam tym junk food'em przez weekend ze mam dosc.

K - Ja nie mam nigdy dosyc...

M - Kacha pisz plan naszych cwiczen, a ja skoncentruje sie na naszej diecie.



Poniedzialek: TURBO SPALANIE

Wtorek: SKALPEL

Sroda: 5x6 - TRENING NR 8, 5, 2, 1, BRAZYLIJSKIE POSLADKI CZ. 1 

Czwartek: TURBO SPALANIE

Piatek: 5X6 - TRENING NR 6, 4, 3, 7, BRAZYLIJSKIE POSLADKI cz.2

Sobota: SKALPEL

Niedziela: Relax

M - Kacha - Na moje oko nie bedzie latwo. 

K - Kompletnie pominelam KILLER.  Mysle, ze moze w przyszlym tygodniu albo za dwa      
     zrobimy male zmiany. Killer to killer!!!!

M - Jasne - Zobaczymy czy w niedziele bedziemy grysc dywan!

Jak sa jacys chetni to serdecznie zapraszamy!
Dolacz sie do nas juz dzis!




21.7.13

Dzien 0 - ostatnia wieczerza






























M - Kacha ale wczoraj zaszalalysmy na tym BBQ wrzucamy fotki?

K - Dawaj niech nas ludziska zobacza...


M - Matko Kacha ale ty wygladasz -  taka Madra, a jaka ty durnas czasami to ludzie nie maja pojecia...

K - Ty za to wygldasz Durnie i tak jest nacodzien! hahaha

M - Masz szczescie, ze teraz kolo mnie nie stoisz, bo  bys dostala w ten kaczy dziob!



Pozegnanie z ciasteczkami...

M & K - I tak was bedziemy kochac - ciasteczka - ale musimy sie teraz pozegnac bo od jutra dieta i cwiczenia z Ewa Chodakowska!

K - I was burgery tez kochamy!!! papa - Monia zobacz ile salaty mam na talerzu...

M - Ta widze mam nadzieje, ze do jutra nie wyraosna ci krolicze zeby!



Dzien (-) 1




M - Hallo Kacha wiesz co nie moge znalesc tych majtek! ale mam czarne - myslisz, ze jak je zaloze to tez dam rade z tymi biodrami? 

M - wiesz co ja slyszalam, ze czarny przyciaga, a jak mnie zacznie przyciagac do ziemi to co bede miala przysadzista dupe? Ratuj!

K - Monia ale z drugiej strony czarny wyszczupla! poza tym mam dla ciebie ser - tez jest zolty 

M - Bardzo smieszne, sluchaj to co dzis spacer z Fifim (Fifi to syn Kachy), a pozniej na zakupy zeby powoli zaczac te kalorie gubic...

K - Jest plan - wkoncu Ewa Chodakowska mowi, ze trzeba uzupelniac te cwiczenia spacerami...

M & K - Hallo jest tam ktos?! moze macie inna opinie... 

M - Kacha ale ja jestem madra! zapomnialam ten wpis wczoraj opublikowac...

K - No bo sie przyciska guzik publish kobieto - o rany...